Unhallowed (pełna rozgrywka solo)

„Unhallowed” to solo RPG z gatunku horroru. Opowiada o pogoni za siostrą przez niepokojący mroczny las. PDF kosztuje 1$. Truki od urodzenia mieszka na skraju lasu. Właśnie zerknął przez okno i zobaczył swoją młodszą siostrę, Rukę, idącą w stronę lasu. Las jest niebezpiecznym miejscem, o czym ona wie, tak samo jak wie, że nie powinna wchodzić do niego sama. „Czy ty zwariowałaś?”, Truki mówi na głos, chociaż jest tam sam. Natychmiast rzuca się w stronę drzwi, ale zanim dobiega do krawędzi lasu, Ruki już nie widać. Zauważa jedynie ślady jej stóp, delikatnie odciśnięte w glebie. Bez wahania wbiega w gęsty las. Przez jakiś czas biegnie, próbując nie zahaczyć o żadną gałąź czy wystający korzeń, aż widzi polanę. Na jej środku stoi stado jeleni, które rozpierzcha się, jak tylko go zauważają. Truki kuca, przeczesując wzrokiem ziemię. Zauważa mocniej odciśnięty ślad stopy siostry, a potem kolejny i kolejny. Kątem oka dostrzega jakiś ruch głęboko wśród drzew, spogląda tam i widzi młodego jelenia,…

Fox Curio’s Floating Bookshop #3; rozgrywka solo (3. dzień Rozkwitu)

3. dzień Rozkwitu Cały dzień mają być przerywane deszcze. Planowałem umyć okna, bo osiadł na nich jakiś pył, ale już nie muszę. Od rana staram się tak chodzić po księgarni, żeby nie musieć nawet zerkać na tę niepokojącą ruszającą się roślinę! Pierwsza weszła marudna mysz (Q♦), ubrana w szary płaszcz i szary kapelusz, od samego wejścia oburzona na wszystko. „Jak ja mam, proszę pana, robić zakupy w taką pogodę? Jak się chowam pod daszek, przestaje padać. Jak wychodzę, znów pada”. Nie wiedziałem, co odpowiedzieć, więc rzuciłem tylko: „Dzień dobry, pani”, a potem zaryzykowałem żarcikiem: „U mnie nie pada”. Prychnęła swoim komicznie piskliwym głosem. „Czy pan jest obojętny na krzywdę? Nie widzi pan mokrej myszy przed sobą?”. Zadrżała od nadmiaru oburzenia. „W takim razie wychodzę! Pana portfela nie napcham!”. I rzeczywiście, wyszła na deszcz. Ze trzy sekundy później wszedł bóbr (3♥), musieli się minąć z myszą na pomoście, do którego jest zacumowana łajba. Bóbr ubrany był w brązowe ogrodniczki i brązową…

Fox Curio’s Floating Bookshop #2; rozgrywka solo (2. dzień Rozkwitu)

2. dzień Rozkwitu Przyjemny słoneczny dzień, uśmiech sam się pojawia! W pełnym słońcu widać, że lód jest już cienki; jeszcze kilka dni i będzie można pływać po Rzece! Czas zmienić wystawkę w frontowym oknie na coś kwitnącego! Pogoda piękna, więc ruch zaczął się od samego rana. Chwilę po tym, jak obróciłem tabliczkę z „zamknięte” na „otwarte”, do księgarni wpełzł wąż (5♥) ubrany w dziwaczne, wymyślne szaty. Pytał o jakieś dobre komiksy, najlepiej rzadkie, bo dużo już posiada, a kiedy mówił, bezustannie plątał się w rękawy, nogawki, dziury na szyję, jakimś cudem utrzymując ciuchy na swoim długim zielonym ciele. Pokazałem mu kilka najrzadszych komiksów, które miałem na półkach; on wertował je językiem, raz na jakiś czas zatrzymując spojrzenie na jakimś kadrze, a potem zdradzał, z którą z jego licznych podróży ten kadr mu się skojarzył. Niczego nie kupił. Potem miałem trochę czasu, żeby zmienić wystrój wystawki na kwitnący. Postanowiłem z papieru powycinać kwiatki i trawę (co niestety mi nie wychodziło), do…

Fox Curio’s Floating Bookshop #1; rozgrywka solo (1. dzień Rozkwitu, Płukanie)

1. dzień Rozkwitu, Płukanie Ostatnie lata spędziłem w Puchu Ostu, najwyżej położonym mieście nad Rzeką, znanym z akademików i wynalazców. Studiowałem tu prawo, w ramach kompromisu ustalonego z moją matulą – że w życiu mogę zajmować się czymkolwiek chcę, bylebym najpierw zrobił jakieś „porządne studia”. Wkuwałem więc to nieszczęsne prawo, wiedząc, że prawnikiem nigdy nie będę, aż w końcu studia ukończyłem i stanąłem na rozdrożu. Co ja teraz będę robić? Moje wątpliwości rozwiązały się, kiedy któregoś dnia spacerowałem wzdłuż Rzeki i zobaczyłem księgarnię zbudowaną na tratwie, zamrożoną w miejscu przez gruby lód. Od razu sobie pomyślałem, że wspaniale byłoby mieć sklep, który może podróżować po świecie! Nie umiem nawet opisać, jak bardzo się ucieszyłem, kiedy zobaczyłem kartkę „SPRZEDAM” naklejoną na łódź. Miałem trochę oszczędności z pieniędzy, które rodzice wysyłali mi podczas studiowania, co w połączeniu z kaucją wpłaconą przy wynajęciu pokoju starczyło, żeby odkupić pływającą księgarnię od strudzonego lisa! Przeniosłem wszystkie moje rzeczy z pokoju, który wynajmowałem na łódź, urządziłem…

Fox Curio’s Floating Bookshop #0; rozgrywka solo (tworzenie księgarza i księgarni)

„Fox Curio’s Floating Bookshop” to jest solo RPG autorstwa Elli Lim rozgrywane w postaci dziennika postaci z elementami prościutkiej księgowości (księgarnia jest w końcu biznesem i trzeba śledzić jej saldo). Tytuł ten jest dla ciebie, jeśli lubisz tak zwane „cozy games” (przytulne gry), jak „Stardew Valley” czy „Animal Crossing” lub jeśli przechodzisz przez trudny czas i potrzebujesz trochę pouciekać do jakiegoś sympatycznego świata. PDF kosztuje 16$. O grze Przetłumaczyłem oficjalny opis gry, bo uważam, że bardzo plastycznie wprowadza w klimat: Witajcie na Rzece, płynącej drodze zrodzonej w górach. W jej najwyżej położonym miejscu dwie łodzie ledwie zmieszczą się na szerokość; wściekłe uderzenia wody. Zrodzona z tych skalistych jarów, przepływa przez ląd, aż dociera do Wielkiego Morza. Cicho i powolnie płynie przez niziny, będąc domem dla tych którzy żyją na jej wodach i żywiąc tych żyjących wzdłuż niej. Na Rzece jesteś sprzedawcą książek, który wiosłuje swoją pływającą księgarnią, w górę i w dół, do różnych miast wzdłuż jej brzegów. Jak trafiłeś…

Village Witch #4; rozgrywka solo (wiosna 4, karta: Ósemka Pentakli)

Wylosowałem Ósemkę Pentakli, co oznacza, że ktoś nowy pojawi się w wiosce. Moim zadaniem jest opisać kto, a także określić, czy to jest miła czy podejrzana zmiana. W Drzewicach zakwitły tysiące maleńkich bladoróżowych kwiatów. Ponieważ nigdy wcześniej się one tam nie pojawiły, żarliwy spór podzielił wioskę. Jedni upierają się, że te kwiaty w jakiś sposób „przywlekła” ze sobą Renata, młoda kobieta, która kilka dni temu przeprowadziła się tu z miasteczka. Inni bronią Renaty, podkreślając, że te oskarżenia są niedorzeczne i wynikają wyłącznie z zazdrości (przez te kilka dni Renata zdążyła uwieźć kilku mężczyzn z Drzewic, czym zraziła do siebie sporo mieszkanek), a to, że najbardziej różowo zrobiło się wokół jej domu, to według nich czysty przypadek. Ostatnie dni miałam pełne ręce roboty, bo przez te kilka miesięcy bez wiedźmy, mieszkańcy Drzewic podupadli na zdrowiu. Idąc do wsi zabierałam ze sobą Bartłomieja, żeby mi pomagał z targaniem rzeczy i żeby się przy okazji uczył. Coraz rzadziej muszę używać maczety (ścieżka jest…

Village Witch #3; rozgrywka solo (wiosna 3, karta: Hierofant)

Wylosowałem z talii tarota Hierofanta, co oznacza, że moja wiedźma pozna jednego z liderów wsi i dowie się czegoś o jej historii lub wierzeniach. Co za przedziwny dzień! Dziś poznałam Katarzynę, kapłankę lokalnego kościoła. Z samego rana przybiegł do mnie chłopiec, wręczył mi bukiecik polnych kwiatów i przekazał wiadomość, że kapłanka Katarzyna potrzebuje leczenia, bo ból pleców uniemożliwia jej pracę. Chwyciłam plecak, w którym mam przygotowane zioła i inne składniki, lnianym sznurem przywiązałam do plecaka kociołek, zgarnęłam maczetę i natychmiast wyruszyłam do wioski. (Zabrałabym ze sobą Bartłomieja, żeby się uczył, ale ten gdzieś polazł, bez jakiekolwiek ostrzeżenia. On jest trochę jak kot.) Kiedy pierwszego dnia Maria oprowadzała mnie po wiosce, kościółka nie pokazała mi wcale (co teraz, po czasie, mnie nie dziwi). Kościół Przyjaciółki Śmierci znajduje się na samym obrzeżu Drzewic, po przeciwnej stronie, niż ścieżka, która wiedzie do mojego domu. Kościółek jest otoczony swoistym cmentarzem, który jest o tyle nietypowy, że są to po prostu gałęzie powbijane w glebę,…

Village Witch #2; rozgrywka solo (wiosna 2, karta: Rycerz Mieczy)

Dla następnych dni wylosowałem kartę tarota Rycerz Mieczy, co oznacza, że moja wiedźma ugotuje komuś zupę z ziołami, żeby tę osobę uleczyć i podtrzymać na duchu. Mam pomysł, jak odrobinę to zmodyfikować, ale temat pozostaje. Jeszcze tak nie było, żebym przespała pięć dni z rzędu, bez żadnego wybudzenia! Po napisaniu poprzedniej notatki, położyłam się na kanapie i od razu zasnęłam. Śniło mi się, że siedziałem na tej właśnie kanapie całkowicie naga, otoczona setkami latających ciem. Czułam jakby te ćmy chciały mi coś powiedzieć, jednak za każdym razem, jak zbliżałam twarz do którejś z nich, wszystkie odlatywały ode mnie i równocześnie padały martwe, całkowicie zakrywając podłogę. Potem cykl rozpoczynał się od nowa: Stopniowo zlatywało się coraz więcej ciem, w końcu ja się poruszyłam i one padały na ziemię. I tak w kółko, przez kilka dób śnienia. Kto wie czy nie spałabym jeszcze dłużej, gdyby nie Bartłomiej. Wybudził mnie dźwięk tłuczonego szkła. Chciałam wstać, chwycić za maczetę, którą zostawiła mi Maria i…

Village Witch #1; rozgrywka solo (wiosna 1, karta: Siła)

Dla pierwszych dni wiosny wylosowałem z talii tarota Siłę, co oznacza, że spotka mnie coś, co w przeszłości przytłoczyłoby mnie, ale przyjdzie mi z dumą odkryć, że nowa ja sobie z tym poradzi. Co za koszmar! Rozpuszczając wieści, że szukam swojego miejsca, stawiałam tylko jeden warunek: Żeby dom, w którym zamieszkam nie był na odludziu. No i oczywiście co? Zostałam oszukana! Dom znajduje się z dala od wioski, w gęstym lesie. Ale po kolei… Sama wioska, której będę pomagać, Drzewice, wydaje się być całkiem przyjemna. Niewielka osada otoczona ogromnym lasem. Większość rodzin zarabia na drewnie; jest tam sporo drwali, kilku cieśli, kilku stolarzy, dwójka rzeźbiarzy. Podobno wyroby tutejszych rzemieślników są kupowane przez kilka miasteczek i nawet jedno miasto. Po wiosce oprowadzała mnie Maria, rzeźbiarka i żona sołtysa. Przemiła osóbka, chociaż bardzo roztrzepana – co jakiś czas zamyślała się, zupełnie zapominając o moim istnieniu. Wszyscy w wiosce witali mnie ze szczerą radością, bo poprzednia wiedźma, Olga, zmarła ze starości kilka miesięcy…

Village Witch #0; rozgrywka solo (opis postaci)

„Village Witch” to jest gra RPG, w którą można grać w pojedynkę (jeden gracz, bez MG) albo we dwójkę, korespondencyjnie przez listy lub mejle. W grze wcielasz się w młodą wiedźmę (dowolnej płci), która poszukuje „swojego miejsca”, czyli domu, w którym zamieszka i wsi, którą otoczy opieką. Do rozgrywki potrzebujesz podręcznika dostępnego jako PDF w serwisie itch.io za 9$, kostki K6 i (do wyboru) zwykłej talii kart albo talii tarota. Kostka K6 jest potrzebna, żeby wylosować w jakim biomie znajduje się wioska, w której próbujesz zamieszkać (las, bagna itd.). Z talii kart losuje się jedną, która w danej chwili nadaje ton wydarzeniom, według rozpiski z podręcznika (dla przykładu: 8♣ oznacza, że ktoś wpadł do ciebie na herbatę i musisz opisać kto to był, o czym rozmawialiście i jak tę osobę ugościłeś, a Cesarz z Wielkich Arkanów tarota oznacza, że nauczyłeś się czegoś nowego od kogoś z wioski, co pozwoliło ci spojrzeć na jakąś rzecz z nowej perspektywy – musisz opisać,…

Zamknij
Zamknij
Zaloguj się
Zamknij
Koszyk (0)

Brak produktów w koszyku. Brak produktów w koszyku.

Podaj mejla, na który ma przyjść powiadomienie, jeśli produkt wróci do sklepu.