Oto piękne polskie piwa #1

Oddaję na wasze monitory i ekraniki pierwszy odcinek przeglądu polskich pięknie zaprojektowanych piw. Kolejność we wpisie nie ma znaczenia.



Na początek Nomono, czyli New Zealand Freestyle APA uwarzone przez Browar Solipiwko jako współpraca ze studiem Nomono, którego odnoga, agencja kreatywna Flov, jest w świecie piwnym bardzo aktywna. To zresztą nie jedyna ich współpraca z Solipiwkiem — stworzyli też całą minimalistyczną linię opartą o kolory i typografię.


Ubrali też Red AIPA z Birbanta w kowbojskie fatałaszki.


Raczej bardziej rozebrali, niż ubrali taką paniusię — Miss Big Foot, czyli Smoked Foreign Extra Stout uwarzony w kooperacji Birbanta z poznańskim pubem Piwna Stopa.


Stworzyli dziesięcioramienną psychodelię dla 10 hops z Birbanta.


I takie minimalistyczne typograficzno-graficzne projekty dla browaru Brodacz.


Dziwnie byłoby pokazywać dizajn polskiego kraftu bez Ostecx Créative, autorów jednego z najpiękniejszych projektów, jakie widziałem — butelki piwa Deep Love, czyli west coast belgan rye ipa powstałego ze współpracy AleBrowaru i norweskiego Nøgne Ø.




Oczywiście ich współpraca z AleBrowarem to dużo większa sprawa. Są odpowiedzialni zarówno za stary, jak i odświeżony styl całej linii ich piw.

Powyższy obrazek porównuje stare (po lewej) i nowe (po prawej). Poniżej więcej z aktualnej linii.









Opracowali też wygląd kolejnych kooperacji alebrowarowych — Kiss The Beast (z Birbantem) i So Far So Dark (z Artezanem) — zachowując styl znany z Deep Love.


Ogólna otoczka wizualna AleBrowaru to jest diament. Udało się im wszystko. Jest wyraziście. Jest intrygująco — narysowani bohaterowie w połączeniu z sugestywną nazwą i unikalnym kolorem, wbijają się w pamięć, tworzą sympatyczny klimat. Jest z klasą — połączenie kapitalnych ilustracji Łukasza Belcarskiego i zarąbistego wykończenia graficznego, robi wrażenie. A do tego jest spójnie — już z daleka na półce widać, że to AleBrowar. Brawo! A w ramach bonusu, szkice Łukasza do Smoky Joe i Hard Bride.


Ostecx Créative zrobili też fajny rebranding dla serii dziadów z Gościszewa. Kto widział, jak przykładowo Rycerz wyglądał wcześniej, ten wie, jaki przeskok tu nastąpił. Ilustracje wykonała Maria Mileńko.







Ładny jest też ich projekt dla pubu Ministerstwo Browaru , który wypuścił swoją markę — piwo Minister, pils i pszeniczne.


I dla Ortodox, linii AleBrowaru, w ramach której prezentują bardziej tradycyjne gatunki, „niehopheadowe”.



Kolejnym przykładem pomysłowego i dobrze wykonanego dizajnu, jest browar Raduga, który swoimi piwami hołduje kultowym filmom — „Metropolis”, „Nosferatu”, „Naked City”, „Key Largo” itd. Autorem ilustracji i etykiet jest Przemek Kędzierski, grafik i perkusista zespołu Mjut. Styl tych prac jest świetny. Podobają mi się wszystkie, a najbardziej „Naked City”.







Na koniec jeszcze white AIPA i black AIPA z Birbanta w wykonaniu Macieja Dziekana. Bardzo fajne są te owłosione etykiety.



Propozycje etykiet do kolejnych odcinków zbieram mejlowo, na michal@robmydobrze.pl.
Lubię słuchać ambientu podczas długich spacerów. Nie wychodzę z domu bez plecaka, w którym pomieszkują: latarka, papierowe magazyny, książki, zeszyty, no i mnóstwo papieru, żebym w każdej chwili mógł napisać kolejny list. Czasami fotografuję bezlusterkowcem Fujifilm X-A10, gram na Nintendo Switchu. Zbieram komiksy, książki, no i listy. Często wracam do tych archiwalnych, na nowo je czytając i oglądając wrzucone do kopert załączniki. Kocham ukorzeniać nowe roślinki, oglądać mapy i dotykać drzew. Znajdziesz mnie też na Fejsie i na Instagramie.