Blog tego gościa, który się szlaja. 📸

  • W pociągu


    Kilka stron pamiętnika z gry „Final Fantasy 1”

    Kilka stron pamiętnika z gry „Final Fantasy 1”

    Jadąc pociągiem z Łodzi do Warszawy miałem czas, żeby zrobić zdjęcia wszystkich dotychczasowych stron z mojego pamiętnika z gry „Final Fantasy 1”. Jeśli dopiero planujesz zagrać w ten tytuł, możesz zerknąć na mapki i rysunki, ale nie czytaj tekstów. W tych dialogach i plotkach jest sporo spoilerów. Niedługo wrzucę zdjęcia z samej Warszawy!

  • W pociągu


    Powrót z Gdańska + WARS

    Powrót z Gdańska + WARS

    Wróciłem z Gdańska z mniejszą ilością zdjęć, niż planowałem. Co zresztą nie jest zaskoczeniem – chciałem spędzić czas z rodziną i przyjaciółmi, do tego pospacerować, porobić zdjęcia i pograć na kieszonkowej konsolce. A byłem tam tylko kilka dni!

    Przez 37 lat mojego życia byłem przekonany, że wagony WARS to jakieś lamerskie miejsce, w którym kupisz kawę, drożdżówkę i sok. Jednak wracając z Gdańska przypadkiem odkryłem, że jest zupełnie inaczej. Postałem przy ladzie przez jakiś czas, sącząc piwo i grając na Miyoo Mini. Potem dosiadłem się do jakiegoś mężczyzny do stolika i długo gadaliśmy. WARS to jest dosłownie pub, tylko w pociągu i ze zmieniającymi się widokami za oknem.

  • W pociągu


    Pociąg z Łodzi do Gdańska + mapa Final Fantasy 1

    Pociąg z Łodzi do Gdańska + mapa Final Fantasy 1

    Końcówkę mojego urlopu spędziłem w rodzinnym Gdańsku. Zabrałem ze sobą cztery konsolki (Anbernic RG40XXV, Miyoo Mini, Nintendo DSi i Super Pocket), ale prawda jest taka, że nie licząc chwili w pociągu na trasie Łódź-Gdańsk, którą spędziłem z RG40XXV, całą resztę wypadu grałem wyłącznie na Miyoo Mini.

    To jest niesamowite, jak szybko zakochałem się w tym maleństwie! Jest o połowę mniejsze od RG40XXV przez co jest znacznie więcej sytuacji, w których jest sens, żeby ją szybko wyciągnąć z etui czy kieszeni. Ma najprzyjemniejsze do wciskania przyciski. Wygodne pokrętło do głośności.

    No i bez cienia wątpliwości Onion OS jest najlepszym systemem, jaki widziałem na retro konsolkach – jest przejrzysty, kilkoma kliknięciami możesz sobie wybrać, które moduły systemu są ci potrzebne, a które mają zniknąć, plus ma dwie funkcje, bez których nie chciałbym już korzystać z kieszonkowej konsolki: Activity Tracker i Game Switcher.

    Podczas tych kilku dni wyjazdu grałem w kilka gier – między innymi Contrę (NES), Metroid Fusion (GBA) i Advance Wars (GBA) – ale zdecydowanie najwięcej grałem w Final Fantasy 1, wersja z Final Fantasy I and II Dawn of Souls (GBA).

    Jeszcze przed wyjazdem narysowałem sobie własną mapę z Final Fantasy 1, upraszczając nieco te znalezione w sieci. Najpierw zrobiłem szkic ołówkiem. Potem pomalowałem akwarelami, a na końcu poprawiłem wodoodpornymi cienkopisami. Lubię sobie robić różne analowe rzeczy podczas grania – papierowe mapy, notesy z notatkami i szkicami. Wzbogaca to mój kontakt z grami.